Rogalny
Starszy sierżant
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mintax w Pasie Oriona
|
Wysłany: Wto 10:31, 10 Lip 2007 Temat postu: Wycinki z artykułu o szkoleniu SS. |
|
|
I dziwić się, że tacy przesani byli:
Nieliczni, najzdolniejsi członkowie zbrodniczej organizacji jaką była SS, musieli przejść cztery stopnie wtajemniczenia, które osiągali w czterech kolejnych zamkach SS. Jako ciekawostkę podać można, iż ostatni etap nauki polegający na przyswojeniu SS-manowi "mistyki rasy i przestrzeni życiowej", trwał 18 miesięcy i odbywał się w dawnej stolicy zakonu krzyżackiego, w Marienburgu (dzisiaj Malbork). Dodać koniecznie trzeba, że tego typu "próby" odbywały się właściwie tylko przed wybuchem wojny, a później właściwie ich zaniechano, a przynajmniej nie przeprowadzano już ich tak często.
Od pierwszych dni nauki trwały próby fizycznej i moralnej wytrzymałości inicjowanych. Do ćwiczeń fizycznych należała na przykład walka z psami bojowymi. Kandydat SS do przyszłych godności miał przez 12 minut gołymi rękami walczyć z atakującymi go psami i, jeśli wierzyć pogłoskom, zdarzało się, że to psy odstępowały przerażone dzikością esesmana.
Próba czołgów polegała na tym, iż szereg czołgów PzKpfw III i PzKpfw IV zbliżał się do żołnierzy-uczniów SS ze ściśle odmierzoną, stałą prędkością. Każdy z uczniów SS miał przy sobie saperkę i tylko 80 sekund na to, aby wykopać sobie płaski okop, w którym mógł się ukryć. Ta próba kończyła się śmiercią co najmniej 1% uczestników próby. Uciekinierów rozstrzeliwano na miejscu.
Próba granatu odbywała się w bunkrze, za betonową przegrodą chroniącą instruktorów i "egzaminatorów". Jeden z nich wręczał uczniowi granat, który po odbezpieczeniu, umieszczał na szczycie hełmu nałożonego na głowę. Jeśli granat eksplodował na hełmie, zdający próbę granatu wychodził z próby ogłuszony, ale zwycięski. Jeśli spadał i wybuchał pod nogami zdającego, zostawał wtedy kaleką, a SS zobowiązane było wypłacać mu dożywotnią pensję. Odrzucenie lub kopnięcie spadającego granatu równało się wykluczeniu z szeregów SS.
To tylko niektóre z prób, jakie przechodzili podczas wtajemniczenia niektórzy członkowie SS. Inne były jeszcze bardziej brutalne, sadystyczne i odrażające...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|